środa, 21 sierpnia 2013

SAL wiosenny - koniec

I już - koniec haftu wiosennego:) Kończyłam go z małą nutką niechęci, ponieważ tak świetnie się go wyszywało:) Nieczęsto się coś takiego zdarza...


Pod płotem kolejna porcja moich "ulubionych" różyczek. Ale wiadomo, że:
a) różyczki same się nie wyszyją
b) te u góry okazały się być bardzo ładne po dodaniu backstitchy,
więc jakoś (w miarę sprawnie) poszło;)


Gęsi dodałam oczko używając french knota - u którejś z salowiczek to podpatrzyłam, niestety nie mogę teraz znaleźć u kogo.


W każdym domu musi być serce:) Albo w ogródku:D



Ptaszek siedzący na łopacie;) - kilka krzyżyków i kresek, a tak mi się podoba!


Obrazek ma już swoje zaklepane miejsce w przedpokoju:)) Tylko czeka go jeszcze oprawa.


Bardzo dziękuję Dianie za zorganizowanie wspólnego krzyżykowania i za możliwość wyszycia tego wspaniałego wzoru:))

wtorek, 6 sierpnia 2013

SAL wiosenny - postęp 5

Na szybko, pourlopowo;), pokazuję zaległy postęp w SAL'u wiosennym - bo zaraz kolejny czwartek i kolejny postęp wypadałoby pokazać;)


Od poprzedniego razu ukończyłam rządki z doniczkami i warzywami. Zaczęłam płotek, czyli już ostatni rządek niestety:) - bo ciągle haftuje mi się ten obrazek świetnie, bez śladu zniechęcenia:)

A teraz postaram się nadrobić zaległości w czytaniu Waszych blogów:)