W poprzednim poście wspomniałam o moim nowym hobby i oto jest:) Jak wiele z Was, zaczęłam zbierać naparstki. Te na powyższym zdjęciu zostały kupione podczas mojego urlopu na południu Polski: dwa tradycyjne z Krakowa, z Sukiennicami i Katedrą na Wawelu.
A od tego tu Skarbnika wszystko się zaczęło:) Przywiozłam go z Wieliczki - kupiony w kopalnianym, podziemnym sklepiku:
Temu też nie mogłam się oprzeć:) Metalowy, z okienkiem z widokiem na Sukiennice:
Kolejne kupione już znacznie bliżej, czyli na Kaszubach:
No i wypadałoby mieć naparstki z miasta rodzinnego:)) Dla tych tu, z Darem Pomorza, odwiedziłam chyba po raz pierwszy kramy z pamiątkami nad morzem:D
I na koniec kilka bolesławieckich, kupiłam je w Cepelii:
Jak widzicie, moja kolekcja nie jest zbyt okazała, ale zawsze to jakiś początek. Bardzo się cieszę, że mnie tak "natchnęło" w Wieliczce:))) Pewnie teraz każda podróż czy odwiedziny w innym mieście będą się wiązały z rozglądaniem się za naparstkami:D Każdy naparstek też będzie miał swoją własną historię...
Czeka mnie również poszukiwanie odpowiedniej półeczki na ich prezentowanie:)
Fajnie byłoby powiększyć kolekcję, więc dobrze się składa, że u Kinii jest do zdobycia takie oto cudeńko:)))