Jak pisałam w poprzednim poście - dzisiaj coś ukończonego. Dodam, że ukończonego w maju tego roku:) Dobrze, że porobiłam wtedy zdjęcia, a nie teraz, kiedy światła dziennego jest tak mało.
Wyszywane z przerwami naprawdę długi czas:) Miał to być haft na wyjazdy: z jednym kolorem muliny, więc łatwy w transporcie i przechowywaniu. Ale przerwy pomiędzy moimi wyjazdami były tak długie, że w końcu go zarzuciłam mniej więcej w połowie; znudził mi się, czy co?:)
Do wykańczania go podeszłam już zadaniowo.
Jest to haft negatywowy, inaczej
Assisi (z Asyżu) lub
negative embroidery. Można powiedzieć, że to taka wersja haftu, gdzie muliny idzie znacznie więcej, niż w wersji "normalnej":D
Parametry techniczne:
Mulina: DMC, kolor 3809, poszło jakieś 6 czy 7 motków
Materiał: len Belfast 32, kolor Light Mocha, krzyżyki co dwie nitki
Wzór: A mon ami Pierre "Arbre aux oiseaux"
Wymiary samego haftu: 18,5 cm x 25 cm
Wymiary z oprawą: 28,5 cm x 35,5 cm
Prosta, jasna ramka: takie lubię najbardziej:) Poza tym haft znalazł swoje miejsce w nieco ciemnym przedpokoju - taka ramka ładnie odznacza się od ściany.