Za ukończenie pasków bocznych obiecałam sobie zakupy nowych mulinek:) Dotrzymałam umowy samej sobie, zakupy zrobione:) a ja prezentuję postępy przy samplerze hardanegrowym:
Na zeszły weekend miałam zaplanowaną sesję fotograficzną kilku rzeczy: nowej frywolitki, mulinek, nowej torby i oczywiście ukończonego bieżnika hardangerowego. Niestety po pierwszym zdjęciu (samplera) stare akumulatorki w aparacie odmówiły współpracy już na stałe i musiałam zakupić nowe. Teraz tylko pozostaje czekać na dobre światło do zdjęć (a jak na razie za oknem tylko deszcz, deszcz i czasami jeszcze więcej deszczu).
Odpowiedzi:
e.gunia: dziękuję ślicznie! Jeszcze muszę do tej zawieszki dorobić łańcuszek, też frywolitką. A zdjęcia robię kilkuletnim kompaktem, do tego uszkodzonym, i mam wrażenie, że wszyscy widzą te skazy na fotkach;)
barbaratoja: dziękuję za odwiedziny! Ja po prostu lubię się uczyć nowych rzeczy:) Podziurkowane serwetki (w sumie półprodukty serwetkowe:) ) w mojej pasmanterii są po ok. 13 zł.
agagalas: dziękuję bardzo, dopiero uczę się tej metody;)
aeljot: dzięki:) Do wypróbowania mam jeszcze metalizowaną nić w kolorze złota. Ciekawa jestem co z niej wyjdzie:)
Ładny sampler będzie:-)))
OdpowiedzUsuńKilka wpisów wcześniej pokazałaś takie cudne patchworkowe serducho (łapka), pięknie Ci wyszło! Ładne kolorki dobrałaś:-)))