ale już pracuję nad wykończeniem trzeciej części:)
Udało mi się ukończyć zaległy domek dla ptaków i wyszyć ramkę z zaczątkiem roślinki. Może na razie wygląda to na jakiś badylek, ale w końcu od czegoś trzeba zacząć wiosnę:)))
Może jak będę szybciej wyszywać, to i wiosna szybciej przyjdzie?:D Kto wie...
Ważne , że do przodu:) I byle do wiosny:)
OdpowiedzUsuńPowoli do przodu :) Ja na razie odstawiłam ten SAL... ale myślę, że jeszcze przyjdzie jego czas - może na następną wiosnę? :)
OdpowiedzUsuńJestem za! Wyszywaj, a ja czekam na wiosne:) Fajnie sie oglada ten hafcik jak za oknem zimno i pelno bialego badziewia.
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobne opinie na temat zimy:))
UsuńZawsze kilka xxx do przodu :) Może przywołasz tymi pięknymi kolorami wiosnę trochę wcześniej :)
OdpowiedzUsuńPostępy są to najważniejsze. ten sal jest bardzo pozytywny ze względu na swoje kolory. fajnie mi się go haftuje.
OdpowiedzUsuńPrzez Ciebie choruję na ten sampler :)
OdpowiedzUsuńMogłabym się uśmiechnąć o wzór?
Usuń