Nazbierało się trochę nowości.

Po pierwsze, udało mi się ukończyć komplecik szal + czapka. Na całość poszło 20 dkg włóczki Mohair Inter-foxu (15%moher, 20%wełna, 65%akryl, 50g/139 m) w kolorze wiśniowym. Szalik to oczywiście wzór od Dagi, czapkę wymyśliłam, tzn. na brzeg zrobiłam warkocz, a resztę ściągaczem 2x2. Druty 3,5. Warkocz robiony podwójną nitką. Ten komplet to moja pierwsza przygoda z warkoczami i muszę przyznać, że mi się spodobało:)

Po drugie, zabawy internetowe. Doszło już do mnie potwierdzenie oraz kwestionariusz osoby z zabawy "Robótkowy Secret Pal 3". Już zbieram niespodzianki do paczki:))
Na ostatnią chwilę zapisałam się też do konkursu na stronie bebezet. Jest to zabawa haftem krzyżykowym, a tematyka walentynkowo-serduszkowa, czyli trochę czasu jest:)
Na koniec doszła jeszcze zabawa w Haftowany Secret Pal. Szczegóły tutaj. Tak więc będę miała co robić przez najbliższe parę miesięcy, mam nadzieję, że znajdę jeszcze trochę czasu na robótki:)))
A po trzecie, to właśnie jestem z wizytą u rodzinki w Bydgoszczy. Mogliśmy wypróbować nowy kawałek autostrady, dzięki czemu podróż trwała o 1,5 h krócej niż zwykle. Na trasie jesień wyglądała przepięknie.
Niestety nie udało mi się tym razem pozwiedzać pasmanterii, ale też nie mogę powiedzieć, że nic robótkowego nie robię. Otóż pracuję nad haftem "drzewko szczęścia" (wzór od Małgosi).
