sobota, 27 grudnia 2014

Belle & Boo "Hot Chocolate" - cz. 4

Nawiązując jeszcze do poprzedniego wpisu: nie udałoby mi się ukończyć SAL'a Jingles w terminie gdyby nie WY. To Wasze komentarze mnie mobilizowały:) Wielkie dzięki!

A dzisiaj kolejna odsłona Belle & Boo. Można powiedzieć, że mam połowę - połowę fotela:D


Ale przyznaję, że idzie szybko:)

czwartek, 25 grudnia 2014

SAL Jingles - KONIEC

Bardzo dziękuję za życzenia i za miłe słowa pod poprzednim wpisem - prace nad Belle & Boo trwają:))

A dzisiaj -  ukończony SAL Jingles u Mysi:)) Ukończony kilka dni temu, ale wiecie, ta świąteczna krzątanina przed Wigilią;)

Ostatnia, dwunasta część "Let it snow":

 

No i całość:

 

Tam, gdzie brakowało, doszyłam jeszcze guziczki. Haft nie jest jeszcze wykończony, ale mam kilka dni wolnego, to na pewno się uda:) Tym bardziej, że już mam potrzebne składniki;)

Bardzo się cieszę, że uczestniczyłam w tej zabawie, bo haft wyszedł super:) A jak go jeszcze oprawię, to ho ho!:D Fakt, że goniłam z nim bardzo pod koniec roku, ale się opłaciło.

Mysiu, bardzo dziękuję za zorganizowanie tego SAL'a!


Życzę Wam wszystkim zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. Niech się Wam spełnią marzenia: i te życiowe, i te zawodowe - no i te robótkowe oczywiście:)

sobota, 20 grudnia 2014

Belle & Boo "Hot Chocolate" - cz. 3

Dzisiaj kolejny fragment obrazka "Hot Chocolate":) Zdjęcie robione w świetle dnia - powiedzmy,  że w świetle...;)

Kubek załatany, pewna osóbka na hafcie zyskała już obie poduszki, a co najważniejsze - wreszcie ma głowę:)) Z kokardką.

 

Przede mną największy obszarowo fotel, stanowiący jakby tło dla dziewczynki.

No to do roboty - królik sam się nie wyszyje:)))

środa, 17 grudnia 2014

Belle & Boo "Hot Chocolate" - cz. 2

Widzę, że ten haft wzbudził zainteresowanie:) Wszystko to zasługa Chagi, która zaproponowała testowanie wzoru!

Dzisiaj druga odsłona Belle & Boo "Hot Chocolate":

 

Pojawił się już Ktoś, prawdopodobnie w piżamce:)) Ta żółta kratka u góry to wcale nie jest głowa - tylko (jeszcze) przeciekający kubek;). A, i ten Ktoś wcale nie siedzi na ławce:) a jakoś tak to mi wyszło na tę chwilę:))

Jak mi się haftuje? Super: niby jest tu kilkanaście kolorów, ale "plamy" są całkiem spore i nie trzeba tak bardzo skakać z krzyżykami po całym hafcie:) Aż chce mi się dalej haftować z ciekawości jak to wyjdzie! No i czekam na królika - ale jego zostawiłam sobie na deser:))

wtorek, 16 grudnia 2014

SAL Jingles cz.11 - Joy

Część 11, czyli przedostatnia:) Szybko mi poszło z tym dzwonkiem - chociaż jak go wyszywałam od góry to wyglądał mi ciągle na włóczkową czapkę:)


 

Została do zrobienia ostatnia, dwunasta część, ornament na dole i już:)) Powoli zaczynam szukać tego wieszaczka kupionego specjalnego do tej pracy - tylko gdzie ja go posiałam?:D

niedziela, 14 grudnia 2014

Belle & Boo "Hot Chocolate" - cz.1

Zostałam testerką:))

Niedawno Chaga szukała osób chętnych do wyszywania obrazka z serii Belle & Boo "Hot Chocolate" według wzoru swojego opracowania. Zgłosiłam się od razu - i się udało:)) Tutaj można obejrzeć ten obrazek. Spodobał mi się bardzo! Dlaczego? Po pierwsze: gorąca czekolada:)) Po drugie: królik! Taki długouchy słodziaczek:)) Cały obrazek promieniuje ciepłem, spokojem i domową atmosferą.

Materiał wybierałam spośród trzech najjaśniejszych lnów Belfast 32ct, jakie mam:


Od lewej: biały, kość słoniowa i ecru. Od razu odrzuciłam kolor naturalny i ciemniejsze. Chciałam zachować ciepłą, przytulną kolorystykę:))

Wybrałam kolor ecru. Czego oczywiście nie widać na zdjęciu;)


A oto pierwsze krzyżyki postawione wczorajszego wieczoru. Zaraz zabieram się do dalszego testowania:) Nie mogę się doczekać tego królika!

 

Po ostatnim intensywnym okresie wyszywania na aidzie 14 trzema nitkami (SAL Jingles) te krzyżyki wydają mi się tak małe, a nitka cieniutka:D Częściej trzeba zmieniać materiały chyba:)))

Ciekawe, jak wyjdzie królik...

Jeszcze dla porządku technikalia:
Wzór: opracowany przez Chagę, na podstawie obrazka Belle & Boo "Hot Chocolate" 
Materiał: len Belfast 32 ct, kolor ecru
Muliny: DMC, wyszywam dwiema nitkami

P.S. wspominałam już o króliku?:))

wtorek, 9 grudnia 2014

SAL Jingles cz.10 - Love

Chyba najłatwiejsza i najszybsza część tego SAL'a:)

Przy wyszywaniu tych kwiatuszków naszła mnie ochota na jakiś jednokolorowy sampler (znowu!).
Na razie zostanie w planach, ale kto wie:))


Guziczek dorzuciłam tym razem zielony:)

 

Te części pasują do siebie i przypominają mi trochę znaczki:))

Zostały 2 części:)) Praktycznie widać już metę:)

sobota, 6 grudnia 2014

SAL wiosenno-letni cz.2

Druga część SAL'u wiosenno-letniego, czyli odrobina wiosny w środku zimy (tak, wiem, że jeszcze oficjalnie zima nie przyszła;))

Spóźniłam się ze zdjęciem jeden dzień specjalnie - ten haft ma takie piękne kolory, że chciałam sfotografować go w dzień. Niezbyt dużo to dało;)

 

Haft rozpoczęłam od środkowego motywu, czyli od kosza z kwiatami, a potem zamierzałam ruszyć na północny wschód;) i dalej zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Ale na blogach innych uczestniczek tej zabawy zobaczyłam wyhaftowany już domek dla ptaków:) Jest tak śliczny, że dla niego zdecydowałam się na skok w bok:))) I tak to jest - mieć plany:D

Domek jeszcze nie jest wykończony, brakuje części backstitchy, trawy i ramki dookoła. Co mi się bardzo spodobało w tym hafcie, to te motywy oddzielające poszczególne fragmenty i udające różne ściegi. Niezły patchwork z tego będzie:)) 

wtorek, 2 grudnia 2014

SAL Jingles cz.9 - Silent Night


Dzisiaj na szybko, bo kolejna, dziewiąta część SAL'a Jingles ukończona:

 

Bardzo szybko mi poszło z tą sówką, mały fragment tym razem:)

Zdjęcie takie sobie, ze zrobieniem go już nie czekałam na weekend - szybko publikuję, by otrzymać od Mysi kolejną część:))

Wielkie odliczanie: zostały 3 części!

czwartek, 27 listopada 2014

SAL Jingle cz. 8 - Joy

Pięknie dziękuję za komentarze pod ukończonymi ptakami - uśmiecham się za każdym razem, jak je czytam:)))

Ukończyłam kolejnego jingla:


W tej części bardzo mi się spodobały kolory, takie naprawdę radosne:) Dorzuciłam guziczek w kropki na środku wielkiego "O".

 

Już się zbliżam do końca tego projektu:)

A przez to, że musiałam uzupełnić mulinki do tego haft, musiałam też odwiedzić pasmanterię. No i wtedy wpadły mi w oko świąteczne mini zestawy DMC. No i tego... musiałam;) Wszystko przez tego SAL'a, no!


piątek, 21 listopada 2014

Ptaki - KONIEC

Jak pisałam w poprzednim poście - dzisiaj coś ukończonego. Dodam, że ukończonego w maju tego roku:) Dobrze, że porobiłam wtedy zdjęcia, a nie teraz, kiedy światła dziennego jest tak mało.

 

Wyszywane z przerwami naprawdę długi czas:) Miał to być haft na wyjazdy: z jednym kolorem muliny, więc łatwy w transporcie i przechowywaniu. Ale przerwy pomiędzy moimi wyjazdami były tak długie, że w końcu go zarzuciłam mniej więcej w połowie; znudził mi się, czy co?:) 

Do wykańczania go podeszłam już zadaniowo.


Jest to haft negatywowy, inaczej Assisi (z Asyżu) lub negative embroidery. Można powiedzieć, że to taka wersja haftu, gdzie muliny idzie znacznie więcej, niż w wersji "normalnej":D


Parametry techniczne:

Mulina: DMC, kolor 3809, poszło jakieś 6 czy 7 motków
Materiał: len Belfast 32, kolor Light Mocha, krzyżyki co dwie nitki
Wzór: A mon ami Pierre "Arbre aux oiseaux"
Wymiary samego haftu: 18,5 cm x 25 cm
Wymiary z oprawą: 28,5 cm x 35,5 cm

 


Prosta, jasna ramka: takie lubię najbardziej:) Poza tym haft znalazł swoje miejsce w nieco ciemnym przedpokoju - taka ramka ładnie odznacza się od ściany. 


wtorek, 18 listopada 2014

SAL Jingle cz. 7, czyli Fa la la la:)

Dzięki wielkie za doping:)) Kilka wspierających komentarzy i już kolejny jingielek gotowy!

 

Tym razem ptaszek na gałązce, w świątecznej czapeczce - widać już gotowy na zimę:)) Dorzuciłam jeszcze gwiazdkę, bo jak już tyle kupiłam tych dodatków, to z nich korzystam, gdzie się da:))

Tak przy okazji ptaków, to ja chyba jeszcze nie pokazywałam mojego ukończonego drzewa z ptakami:D A ukończony parę miesięcy temu... więc następny post: ukończone i oprawione ptaki:D

piątek, 14 listopada 2014

SAL Jingle cz. 6

Dzisiaj pokazuję tylko kolejną część SAL'a Jingles, czyli "Merry":


W sumie prawie same szlaczki:))) Dorzuciłam guziczek i czerwone koraliki w śnieżynkach.
Na linie "proste inaczej" proszę nie patrzeć - jakoś tak się naciągnęło na tamborku.

Jak widać, gonię z tym SAL'em, bo jest jednak szansa na jego ukończenie w terminie:))

wtorek, 4 listopada 2014

SAL wiosenno-letni cz.1

Uff, udało mi się skończyć pierwszą część tego SAL'a w czasie, tzn. przed 5 listopada:)

Dla przypomnienia: SAL wiosenno-letni zorganizowała Renataa25, która do wspólnego wyszywania wybrała śliczny, kolorowy wzór:) Na przekór zimie:)

Tak ma wyglądać całość:




Na początek materiały:
muliny: DMC
materiał: Lugana 25 ct w kolorze białym
wzór: The World of Cross Stitching

Krzyżyki wyszywam trzema nitkami (co dwie nitki tkaniny) a backstitche jedną.

 

 Zaczęłam od tego pięknego kosza kwiatów, czyli od samego środka wzoru:)


środa, 29 października 2014

SAL Jingle cz. 5, zakupy i 2 razy Mollie

Na początek piąta część SAL'a Jingle's:


Proszę zwrócić uwagę na różową gwiazdkę na prezencie:)

No to część hafciarska załatwiona, teraz zakupy:)) Pewnie pomyślicie: znooowu zakupy..:D

Uwaga: dużo zdjęć będzie:)

Udało mi się wreszcie zakupić guziczki i zawieszki do haftu w ilości nieco większej. Zakupów dokonałam w sklepie Świat pasji:


Zawieszki w kolorze srebrnym i miedzianym. Sfotografowałam je razem z miarą, bo niektóre są naprawdę malutkie.


Ptaszkowe klimaty:)


Te malutkie koperty mają 5 mm:)) z jednej strony jest serduszko, a z drugiej zmieścił się napis made with love:)


 Porządne, krawieckie nożyce:))



I trzy pudełka z płaskimi guziczkami. Kwiatki w odcieniach zieleni w różnych rozmiarach. Te na dole, to nie kwiatki, ale (wg opisu) kleksy;) różowe i jasne, no i gwiazdki (jedna już wylądowała na jingle'u:)) Polowałam też na inne kolory, ale mały wybór był.

No to teraz Mollie:))

Najpierw to wydanie specjalne, patchworkowe. Jak zwykle - mój wybór najciekawszych rzeczy z gazetki, nie pokazuję natomiast samouczka, a jest naprawdę porządnie opisany.


 

Poducha "uszyjesz ją w jeden wieczór" - no nie wiem, nie wiem:D Ale podoba mi się dobór tkanin.


Namiot wspaniały! Przypomina mi namiot z koców, jaki budowałam w dzieciństwie w dużym pokoju, na konstrukcji opartej na dwóch fotelach i ławie. Do takiego namiotu wchodziłam z latarką i książką:D Czytałam sobie wtedy, aż przestrzeń w pokoju nie zaczynała być znowu komuś potrzebna:))) A Wy? Budowałyście takie schronienia?:)
 
 

Bardzo fajny przybornik na pędzle do makijażu, chociaż i do drutów lub szydełek też by pasował.


A tu przybornik na mniejsze, robótkowe przydasie.

Mollie patchworkowa ma ponad 150 stron, bardzo przejrzysty samouczek, dużo projektów dla początkujących i sądzę, że przyda się komuś, kto chce rozpocząć przygodę z maszyną do szycia. Na przykład mi:)

A poniżej wybór z Mollie potrafi listopad/grudzień 2014. Według mnie, to nie jest ich najciekawszy numer. Liczyłam na fajniejsze projekty świąteczne. Zresztą, zobaczcie same:


 

Kiedyś się wezmę za koralikową biżuterię:)

 

Filcowe szyszki, fajne, z błyszczącą tasiemką.


Kapciuszki:) Urocze:)


 Szal - widać, że gruby i mięsisty. Najbardziej podoba mi się ta cieniowana włóczka.

 

Włóczkowa gwiazdka. 


Krzyżykowy wzór świąteczny z DMC... to raczej wzorek:)
 

Za to bieżnik jak najbardziej mi się podoba! Ale chyba musiałabym przerobić całą Mollie patchworkową (i to ze dwa razy), żeby podejść do tego bieżnika:)) Projekt ląduje w worku bez dna, o nazwie Kiedyś:)))


Uff, sporo wyszło. Ok, obiecuję, że do końca miesiąca nie będzie już o zakupach:D

poniedziałek, 27 października 2014

Rozdanie

Lubicie świeczki Yankee Candle? Ja bardzo:))
A tu można jedną zdobyć:
http://makemyplace.blogspot.com/2014/10/cucumber-cantaloupe-moja-kolekcja.html

piątek, 24 października 2014

Nowy wachlarz i trochę zakupów

Wachlarz Air of Elegance marzył mi się od dawna. Podziwiałam go na blogach innych robótkowiczek i nawet zebrałam już materiały. A potem sobie one poleżały jakiś rok czy dwa:)

 

Wzór: Air of Elegance, New Stitches
Materiał: Zweigart 28 Count Quaker Cloth, kolor biały
Nici: Kreinik, Anchor, DMC



Oczywiście uparłam się, by robić go tak, jak w instrukcji przykazano. Na powyższym zdjęciu tego nie widać, ale każdy poszczególny szczebelek w podstawie wachlarza jest haftowany osobno. Doskonale opisała to Penelopa. I było to dokładnie tak samo nużące:)

Dodatkowo jest to łączenie 2 kolorów anchora z kreinikiem...

Czekałam już na chwilę, gdy będę mogła zacząć haftowaną koronkę. Tempo pracy spadało, spadało, aż w końcu wychodziło około 10 k/f (moja miara, ilość krzyżyków na film:))) Utknęłam tutaj:


i zrobiłam sobie przerwę. Na czas nieokreślony:)  Wiem, zostało mało tej nudniejszej części, ale musi mi się znowu zachcieć;)

Poczułam, że brakuje mi kolorów, więc zapisałam się na SAL wiosenno-letni (bannerek z boku) - tam mi kolorów nie zabraknie:) Do 5 listopada muszę się wyrobić z pierwszą częścią:)

No i czas na zakupy:) 
Na początek hafciarskie, z Hobby Studio:


Niteczki i materiały do TRZECH nowych projektów:)) Jeden zestaw mulin do nowego SAL'a, kolejny projekt wymaga lnu w kolorze kości słoniowej, mulinek w odcieniach różowości i zieloności (coś świta?:)), a ta największa paczuszka to komplet mulin do idealnego pejzażu z lawendą:)


Trochę bobinek i wieszaczek do wykończenia SAL'a jinglowego. Wprawdzie mam ukończone 5/12 części, ale pomysł na wykończenie już się skrystalizował.

 

W Hobby Studio jak zwykle dorzucili katalogi:)) To lubię:D

A poniżej zakupy z e-dziewiarki:


Co jakiś czas zdarza mi się popełnić coś na drutach:) Powyżej Magic z Yarn Art i gratisowa torba na zakupy.


A tutaj już mercedesy włóczkowe: Madelintosh i ręcznie farbowane merino. Będzie się działo:)

Acha, w empiku zauważyłam jeszcze specjalne wydanie Mollie Potrafi, tematyka patchworkowa. Bo wiecie - kiedyś na pewno;) A sama gazetka wydana bardzo ładnie i zawiera dużo prostych wzorów. Cena 19,90 zł.



Muszę się przyznać, że to zaledwie część moich ostatnich zakupów. Zaszalałam na niedawnej wyprzedaży w Needlearcie - przyszła spora paka:D No i dopiero co odebrałam paczuszkę guziczkowo-zawieszkową, jak tylko porobię wyraźne zdjęcia, zaraz się pochwalę;)