wtorek, 26 stycznia 2010

Hardanger sampler 07 - ostatnie ściegi


Specjalnie nie piszę "KONIEC", bo praca będzie ukończona, jak będzie ładnie uprana, uprasowana i oprawiona, a na to się na razie nie zanosi. W stanie niezbyt świeżym, ale jednak: prezentuję właśnie ukończony sampler hardangerowy:

Photobucket

A tu ściegi-ażurki jakie dodałam na końcu:

szarotki (te wiatraczki w środku kwiatów)
Photobucket

oraz coś o nazwie "mały kwiatek" (wycinanki w środkowym rzędzie):
Photobucket

Aby wykonać te ściegi korzystałam z instrukcji przy wzorze oraz z bloga Krzysi, gdzie jest wszystko bardzo przystępnie wyjaśnione - dziękuję Krzysiu!

Ładniejsze zdjęcia będą po oprawie, na razie podaję garść informacji na temat tej pracy:
- wzór: Rico Designs
- materiał: biały evenweave
- nici: DMC Pearl o grubościach "5" i "8" w kolorze szaroniebieskim (932)
- wymiary: 21cm x 32cm

Tak naprawdę śpieszyło mi się do ukończenia tej pracy (oraz do pokazania w takim stanie), bo w kolejce czekał już następny sampler:)) O nim niedługo, ponieważ jeszcze mam w planach zaprezentowanie małego przerywnika, i to wreszcie z needlepointa:))

9 komentarzy:

  1. hura hura skończony i w dodatku przerywnikiem jest needlepoint :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie Ci to wyszło :) Chyba tęsknię do hardangera.... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak Ty to robisz? Nitki równiutko, kory piękne i efekt końcowy równie odjazdowy. Podziwiam. Zawsze ten haft mi się podobał ale jakoś nie mam odwagi zacząć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Madziula: skończony, tylko oprawa wisi nade mną:)) a needlepointa pokażę w weekend:)

    Yenulka: dzięki!! I kuszę hardangerem:))

    Aaannusia: dziękuję bardzo:) Jak to robię? Zbyt wolno, niestety:))) A ja zachęcam do hardangera, łatwiej się liczy niż krzyżyki!

    OdpowiedzUsuń
  5. I jeszcze tu powiem zazdrosne "ach" :)
    Piękny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tu też napiszę, piękny sampler. Chyba go kiedyś "popełnię" :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zwija mnie z ciekawości cóż to za weekendowe objawienie będzie! Gratuluję ukończenia samplera :)))

    OdpowiedzUsuń