Witam po dłuższej przerwie!
Przybywam z gorącą, świeżutką relacją z Wystawy Kraft 2012, która odbyła się dzisiaj w Gdańsku.
Na początek dwa słowa: jest lepiej:) (niż w poprzednich latach). Prezentowane oferty to oczywiście DMC, francuskie wełenki Bergere, akcesoria robótkowe Clover, trochę dekupażu i frywolitki. Stoisko DMC nie było bezpośrednio na wystawie, ale tuż przy pasmanterii Jola - może właśnie dlatego udało mi się upolować tam sporo gratisów:)
Poniżej wybór zdjęć, czyli to, co mi się najbardziej na tej wystawie podobało.
Widoczki:
Samplery kuchenne, chyba mam do nich słabość;)
Kolekcja na lnie:
... z której najbardziej wpadł mi w oko ten zestaw niebieski: (do niego jeszcze wrócę)
Trochę haftu płaskiego:
Kolejne samplery:
Haft na tkaninie geometry:
Kolekcja kwiatowa:
A tu już hafty Riolis, coraz bardziej zaczynają mi się podobać:
Prace filcowane:
również przestrzenne! Cuda!
Obrusy - haft płaski:
Powyższe zdjęcia to tylko mój wybór: było również sporo haftów w tematyce dziecięcej, więcej widoczków i kwiatów. Za to poniżej - to już moje zdobycze:)))
Dwa fajne zestawy, nowości z DMC:
Mówiłam, że o tych niebieskich ściegach jeszcze będzie?:) Natomiast to serduszko na lnie, to połączenie haftu krzyżykowego i hardangera, z gotowym już serduszkiem obszytym koronką:) Specjalnie dla leniuszków, hi hi, ale po prostu zobaczyłam je oczyma wyobraźni wiszące na drzwiach sypialni i już - musiałam je mieć;)
A teraz katalogi:
DMC chyba nadrabia poprzedni rok - aż dwa katalogi, a w nich całkiem sporo nowości:) Nie wszystkie były pokazane na wystawie (raczej ich mniejsza część), ale w środku jest co oglądać! Każdy z nich po 3 złote, cała reszta poniżej - to już gratisy:))
Wzory hardangerowe oraz oferta włóczek Bergere de France - ta książeczka zawiera szkółkę robienia na drutach i na szydełku, podstawowe ściegi oraz ponad 50 wzorów robótek na druty!!
Nowy katalog firmy Riolis oraz długopisy z logiem DMC:)
A na koniec zestaw mentora DMC, czyli teczka zawierająca kwiatowe zestawy dla początkujących, książeczkę ze wzorami, wizytówki mentora;) oraz znaczek DMC.
Na razie tylko dość pobieżnie przejrzałam moje nowe katalogi, jak już wspominałam wcześniej, jest sporo do oglądania, no i można zaplanować zakupy na ten rok;)
Podsumowując wystawę: jest lepiej niż było poprzednio, a na pewno oferta DMC znacznie się polepszyła. Wreszcie bardziej widoczne są hafty Riolis - rosyjskiej firmy, z której kilka zestawów już czeka u mnie w kolejce:)
Jeśli macie po drodze, to zachęcam by odwiedzić wystawę w kolejnych miastach:)
A może to po prostu taka ilość katalogów i innych gratisów wpłynęła na moją pozytywną ocenę? Nie wspominając o udanych zakupach;) Ciekawe, jak ocenią tę wystawę inne blogowiczki.
A na sam koniec, niezwiązane zupełnie z wystawą:
Sporo czasu mnie tu, na blogu, nie było. Przyczyny tego są z rodzaju tych poważniejszych, rodzinne i zdrowotne. Gdy już mijał jakiś kryzys i byłam w stanie pomyśleć o pisaniu, pojawiało się znowu coś. Teraz też nie jest zupełnie ok i gdyby nie reporterski;) obowiązek zrelacjonowania Wam wystawy, pewnie jeszcze długo nie napisałabym niczego nowego. Ciężko zacząć po takiej przerwie...
Natomiast Wasze blogi odwiedzam regularnie, nawet jeśli nie zawsze komentuję - miło jest poczytać i pooglądać robótki:) Całkiem nieźle idzie mi też z moimi robótkami: mam coś ukończone i nawet oprawione! Dobrze jest mieć czym zająć ręce, aby nie myśleć o problemach... Byłam też na kilku warsztatach - wiecie, ile mam nowości do pokazania i opisania?:)
Mam nadzieję, że kolejny mój wpis nastąpi w niedługim czasie i zacznę nadrabiać zaległości blogowe.
Bardzo dziękuję za relację :-) Wybieram się na wystawę w Warszawie i już wiem, że warto. Czasem tak jest, że się z różnych powodów nie pisze (ja też mam już dłuuuugą przerwę) ale nie martw się jak znów wrócisz będę czekać :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję za relację :) ja niestety znowu nie będę mogła osobiście jej obejrzeć :(
OdpowiedzUsuńA o powrocie do blogowania i ciężkości mimo chęci coś wiem ...
Ania, dzięki za relację. Może się wybiorę, a jeśli się wybiorę to tylko dzięki Twojemu opisowi :)
OdpowiedzUsuńNiech się wszystko poukłada jak najlepiej i wracaj do nas :)
Trzymaj się dzielnie i nie poddawaj. Wiem jak ciężko coś napisac po dłuższej przerwie ...ale potem to już jakoś leci ;O)
OdpowiedzUsuńA za relację serdecznie dziękuję.
Aniu, wracaj kiedy będziesz gotowa. Choć nie powiem: brakuje mi Ciebie z Twoimi pracami. Oby wszystko pięknie się poukładało.
OdpowiedzUsuńMoja relacja jest mniej entuzjastyczna. Ale to może z tego względu iż wystawa nie została okraszona dodatkowo miłym towarzystwem....
wiekszość prezentowanych dzieł zwyczajnie mnie zachwyca!
OdpowiedzUsuń