wtorek, 5 maja 2015

SAL wiosenno-letni cz.7

Przez ostatni miesiąc prawie nic nie udało mi się wyszyć. Dokończyłam tylko prawy górny róg:



W sumie fajnie to wygląda, tylko taki fragmencik pusty został do wypełnienia:)

Miałam ostatnio dość poważną sytuację zdrowotną w najbliższej rodzinie, dopiero teraz wracam do blogowania i odwiedzania Waszych blogów. Na pewno więcej się działo u Was, niż u mnie:)

Nie pojechałam też na Wystawę DMC do Gdańska, chociaż bardzo się na to nastawiłam (a szczególnie na zakupy;))) - dopadło mnie niedoleczone przeziębienie plus stres i skutecznie położyło do łóżka:)

Naprawdę mam nadzieję wreszcie odetchnąć i spokojnie sobie powyszywać:)

11 komentarzy:

  1. śliczny haft, niewiele już Ci zostało do końca ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki maly kawalek to zapelnisz nim sie obejrzysz :-). Duzo zdrowka zycze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrowie najważniejsze! A hafcik szybko skończysz :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wygląda! Subtelnie i lekko.Spokojnie skończysz, ja dopiero materiał przygotowałam i może jutro zacznę Sal-owy haft;) Życzę oddechu i wolnego czasu na przyjemności. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Całość świetnie wygląda! Brakuje już bardzo niewiele:)
    Duuuuuużo zdrowia !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny hafcik, na pewno jak będzie skończony, to będzie cudnie wyglądal :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolorowo i pieknie:-)
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi się ten sampler podoba, Twoja wersja jest śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Coraz bliżej końca, wygląda bardzo uroczo

    OdpowiedzUsuń