czwartek, 8 października 2009

SAL u Olgi - część 3


Udało się!

A co? Dwie rzeczy: po pierwsze zadziwiająco szybko poszło mi ze ściegiem narożnym, okazał się nie taki trudny na jaki wyglądał:))

Po drugie, słońce na chwilę zdecydowało się wyjrzeć zza chmur i udało mi się zrobić wreszcie zdjęcia z kolorami bliskimi rzeczywistości:))

Photobucket

Photobucket

Wszystko wyszywam podwójną nitką, mam nadzieję, że te przerwy to tylko efekt mocnego naciągnięcia na nowym tamborku. Zresztą, jakie będzie, okaże się po wypchaniu:))

2 komentarze:

  1. Łałłłł! Ekstra wychodzi!
    Ja swoje płaskie wyszywałam potrójną nitką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak piękne! Podoba mi się twój wybór tkanin i nici!

    OdpowiedzUsuń