Mam już swoją świąteczną skarpetę! Wykończoną w tempie ekspresowym - tak to skutecznie działają SAL'e u Hohli:))
Trochę jak widać pozmieniałam... Wcześniej kupiłam ozdoby w kształcie śnieżynek i koniecznie chciałam je umieścić gdzieś na skarpecie, ale praktycznie każde wolne miejsce zostało porządnie zagospodarowane przez tworzącą na bieżąco wzór Olgę:) W końcu zrezygnowałam z haftowanych bombek w środku skarpety - trzy śnieżynki zmieściły się idealnie!
Widok z tyłu:
Po prostu podszyłam czerwonym filcem i wykończyłam ściegiem obdziergiwanym. Do tego wstążka i już można zawiesić skarpetę nad kominkiem i czekać na Mikołaja:)) Tylko... żeby jeszcze mieć ten kominek:D
Wzór: darmowy od Hohli
Materiał: Len Belfast 32, kolor Light Mocha
Nici: (ręcznie farbowane od Niny) Emerald i Rose Tea
Olga! Dziękuję za wspaniałą zabawę:)
cudeńko!!!
OdpowiedzUsuńNo masz! Jak szybko! Bardzo ładnie wyszyłaś!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna skarpeta :-)
OdpowiedzUsuńsuper!!
OdpowiedzUsuńWspaniała skarpeta !!!
OdpowiedzUsuńNapewno zajdą się w niej ciekawe upominki !!!
Pozdrawiam Aga
Śliczna jest. Brawo za szybkość i przede wszystkim wykonanie :)
OdpowiedzUsuńMargaret Ann, bravo! Bardzo ładnie okazało! Skarpetki przycięte wzdłuż krawędzi dziwnego!
OdpowiedzUsuńAle fajny ten but! Wieszaj gdzie bądź, ale wieszaj, doskonała świąteczna ozdoba :-)
OdpowiedzUsuńPo prostu cud, miod i orzeszki:)
OdpowiedzUsuń