Chociaż mało się ostatnio odzywam na blogu, to róży - jak widać - całkiem ładnie przybywa:)
Mam już gotowy cały środek (bez wypełniacza w postaci białej muliny, to zostawiam sobie na koniec) oraz panele lewy i górno-prawy:) Panele są półkrzyżykowe, to i szybko się je robi:)
A tu już początek pracy nad dolnym panelem:
Te zawijaski sprawiły mi trochę problemów, nawet nie chcecie wiedzieć, jak wygląda lewa strona haftu:D
Panel powoli się wypełnia tłem - będzie tu kilka odcieni czerwonego, z czego część z kombinowanych kolorów. Ale już teraz widzę, że obrazek jest tego warty:)
Mam też zamiar porównać zdjęcia przed i po backstitchach - coś mi mówi, że różnica będzie niezła:)))
super!!! rzeczywiście mi się też wydaje że kontury zrobią wielką różnicę :)
OdpowiedzUsuńKontury na pewno zrobią różnicę. A lewa strona? Who cares?
OdpowiedzUsuńpiękny hafcik się wyłania!:)
OdpowiedzUsuńOstatnio widzialam ten zestaw w sklepie i tak sie zastanawialam jak Ci idzie xxx:P No to mam juz odpowiedz:) Fajnie, ze daleko juz jestes, a tylem pracy sie nie przejmuj, moje wywolalyby koszmary senne u wielu hafciarek:P Aniu, przeciez najwazniejszy jest przod, jakby tył byl wazny, to obrazki wisialyby inna strona w ramkach, nie?:D
OdpowiedzUsuńJuż jest piękny ten hafcik, bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPięknie! Naprawdę uroczy haft!
OdpowiedzUsuńWOw cierpliwie czekam. Pięknie :)
OdpowiedzUsuńwszystkie DMki są piękne, róża nie odstaje od normy. Osobiście uwielbiam backstitche, dopiero one nadają wyrazu całej pracy. Czekam na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńWspaniały haft... fajnie, że pokażesz go przed i po okreskowaniu :)
OdpowiedzUsuńA chętnie bym zobaczyła lewą stronę :D Tak tylko z ciekawości, bo przecież kto by się tym przejmował ;)
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta różyczka i ładnie Ci idzie :) Ja też tak przy moim irysie porównywałam efekt z backsticham i naprawdę jest różnica - jakby dwa inne obrazki :) czekam na na dalsze postępy :)
OdpowiedzUsuń