poniedziałek, 8 lipca 2013

SAL sosnowy na półmetku

Oprócz początku nie pokazywałam postępów przy tym hafcie, więc teraz mogę dumnie zaprezentować połowę (z hakiem) lasu:


Ten hak to lewa strona największego drzewa, tego po lewej stronie:) - bo połowa przebiega dokładnie przez środek tego drzewa. Czyli ukończona połowa (prawa) z hakiem (lewym) :))

Teraz idę w lewo w las i istnieje poważna szansa, że uda mi się las wykończyć do końca tego roku!

Kanwa wymiętolona chyba przez krasnoludki, bo to niemożliwe, żebym to ja..:D

10 komentarzy:

  1. ale te krasnale wredne.... dobrze że praca taka śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kawał lasu już widać! Ja też podejrzewałabym krasnale :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny jest ten wzór... Tylko niech się karsnoludki na koniec nie ociągają z prasowaniem :):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny ten wzor! I dobór kolorów cudny. Czy to jest len?

    OdpowiedzUsuń
  5. Już znalazłam, że len... nie na moje oczy niestety... buuu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniała praca powstaje...krasnalki chyba nieźle się bawiły pod tymi drzewami-chyba w berka :) czekam na zakończenie,a do końca roku została mniejsza , ale zawsze połowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. hmmm, czy ja mam sklerozę czy tylko myślałam o tym żeby zostawić komentarz?:)

    krasnoludki do lasu wysłać:)
    las cudny:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny kawał haftu! Pozdrawiam i dziękuję za ciepłe słowo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Alez przepiekny! Moj ulubiony zestaw kolorow :-)

    OdpowiedzUsuń