wtorek, 31 sierpnia 2010

Ufok i ptaki


Wykończyłam ufoka.

Ufok ten został zaczęty ponad dwa lata temu, o tutaj. Jak wyciągnęłam go z czeluści zapomnienia, wyglądał raczej smętnie:

Photobucket

Potrzeba było tylko kilka wieczorów, aby go skończyć. Tu w wersji wypranej i uprasowanej, ale jeszcze bez oprawy:

Photobucket

Hafcik to zestaw Lanarte "Country style", wielkość 10 x 10 cm.

Przy haftowaniu furtki poważnie zaczęłam myśleć o jakimś projekcie w technice blackwork - w końcu muszę to wyznać: lubię backstitche:) Jednak od dłuższego czasu ciągnie mnie również do hardangera (szczególnie, że czekają na mnie piękne, kolorowe kawałki bellany), tak więc nie wiem co wygra:)))

Sampler z ptakami też ma się całkiem dobrze:

Photobucket

Mam wrażenie, że obecna pogoda sprzyja robótkowaniu:))

10 komentarzy:

  1. No proszę: kilka wieczorów i romantyczny UFOk skończony - gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny ten UFOk. Warto było poświecić mu parę wieczorów.

    OdpowiedzUsuń
  3. ufoki jak w bajce z brzydkiego kaczątka przeistaczają się na blogach w łabędzie i u Ciebie widzę to samo :)

    a niebieski boski jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje w sprawie UFO-ka .Całkiem sympatyczny wyszedł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ufok prześliczny, bardzo romantyczny... Dobrze, że można go w całej krasie podziwiać :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu, zapraszam Cię do zabawy w "Lubienie" - szczegóły u mnie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Furtka - bardzo mi się spodobała!
    Sampler ptasi - cudny!
    Bardzo podziwiam Twoje prace!

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny ten UFOk :) ja musze też co niektóre hafty odkopać ... ehhh

    OdpowiedzUsuń